- Lumin · 19.09.2017 19:19:16
- Czesc wszystkim! Dzisiaj rano przywieźliśmy mojego brata z kolegą do szpitala, bo moj brat ma skolioze (bardzo powazna) i bedzie mial operacje. Szpital jest dosyć daleko od naszego domu, a rodzice wracaja dopiero za 5 dni i wiem, ze chodź ma 20 lat to wciąż jest dzieckiem i nie lubi nudy. Przez 5 dni nie bedzie go nikt odwiedzal. Wiem ze dla niego dzien tam to jest katorga, bo jak ktos bliski przyjezdza to mozna za pozwoleniem lekarzy wyskoczyc na miasto i wrocic przed kolacja i tak codziennie i kazdy z jego sali tak robi codziennie a on biedny sam i jeszcze bez internetu kompletnie nic (zasiegu z Play nie ma) a wifi jest na haslo i nikt nie poda. W szpitalu spedzi ponad 2 tygodnie i mi jako ze jestem 2 lata mlodszy chce mi się ryczec jak nwm, bo razem sie zawsze trzymamy jak nie wiem co i zawsze jeden moze na drugim polegac. Po operacji okolo rok bedzie w domu, bo po takiej operacji ciezko sie pozbierac. Gdy pomysle sobie, ze ja spokojnie w domu sobie siedze, a on ma przejsc jedna z najgorszych operacji ( bo jak sie nie uda to moze być sparaliżowany). Co najgorsze przez 1 tydzien nic kompletnie nie robi tylko lezy a w drugim dopiero operacja... Jakbym mogl oddalbym wszystko, żeby byl tylko zdrowy i szczesliwy jak kazdy... Najlepsze jest to, ze juz 4 miesiące temu mial mieć ta operacje i po odsiedzeniu tygodnia podali mu juz głupiego jasia i mieli go usypiac ale nagle go odeslali do domu (nie wiadomo czemu tylko powiedzieli ze musza przelozyc). Teraz wie co go czeka, bo mu powiedzieli lekarze i strasznie sie boi. Ja nigdy nie mowilem nikomu ze kocham swojego brata czy cos w tym stylu, bo zawsze unikalem takich tematow., ale teraz wszystko bym zrobił, zeby byc tam i dotrzymac mu towarzystwa. Chaotycznie to napisalem wiem, ale cały czas krew mnie zalewa i chyba od niepamiętnych czasow pomodle sie za niego... plakac tez mi sie chce...
- janikee · 28.02.2018 16:11:51
- Kiedyś czytałem na runners-world.pl tekst o radzeniu sobie z kontuzjami. Polecam ci go poszukać, bo pasuje do Waszej sytuacji. Powodzenia!