- nikt ciekawy · 22.11.2016 23:36:13
- Też macie tak, że wasze dawne filozofie plują wam w twarz? Że to, w co kiedyś wierzyliście do utraty tchu okazuje się być nieprawdziwe, wręcz żałosne? Karma wraca moi drodzy.
Zawsze żyłam w przekonaniu, że nie im więcej ludzi, którym pomogę tym lepiej. Przejmowałam się zawsze innymi, o co kto poprosił, zawsze byłam na miejscu. Wydawało mi się wtedy, że to dobre i że mnie to uszczęśliwia. Pewnego dnia poznałam Kogoś, kto myślał zupełnie odwrotnie. Był, w przeciwieństwie do mnie, altruistą szanującym przede wszystkim samego siebie, na pierwszym miejscu. Jego postawa sprawiła, że i ja spojrzałam na moje życie z innej strony. Że zmarnowałam sporo czasu na innych ludzi, zupełnie zapominając o sobie. To mnie unieszczęśliwiało, a ja żyłam powtarzając sobie, że tego właśnie chcę- szczęścia innych. Przez mój długi proces samouświadomienia, rozpadł się mój związek z Nim. Co najśmieszniejsze, nigdy nie byłam w tym związku szczęśliwa, jak zresztą w każdym innym. Po prostu to, że bardzo przywiązywałam się do ludzi, stanowiło swego rodzaju obciążenie. Dodatkowo przez cały czas wmawiałam sobie, że nie jestem warta danej osoby, przez co tylko ją raniłam. Minęło już trochę czasu od tamtych zdarzeń. Teraz jestem sama i chyba pierwszy raz w życiu, mam potrzebę jakiej jak się okazuje, nigdy nie miałam- potrzebuję kogoś kochać i być kochaną. Do tego moi Drodzy, chyba trzeba dojrzeć. I siedzę sama i zraniona tak jak ludzie, których kiedyś odrzuciłam- zraniona własnym nożem.
- anonim · 23.11.2016 20:42:38
- Niektórych odrzuciłaś ale ilu pomogłaś? A altruiści i introwertycy z reguły są kim są przez jakieś ciężkie przeżycia. Np. Depresję
- Jack 3,5mm · 30.11.2016 10:16:09
- rozwazając nowoczesną filozofię nie należy zapominać o bhp. Pamiętaj jest to loguiczne my
- anonim · 08.12.2016 21:08:34
- Zajrzyj Popko.pl :)
