- Maja · 11.08.2016 21:25:23
- Witam chce opisać pewną historie
W dzieciństwie przyjaznilam się z grupą dziewczyn,mieszkałam na blokach było nas 8 prawie rowiesniczek,prócz nas było jeszcze mase innych mlodych w roznym wieku, raz naliczylam nas wszystkich 72 mialam cudowne zycie pelne radości,szczęścia,milosci dziadków bo oni mnie wychowali.Pewnego dnia siedzielismy na tak zwanym gelendrze mialam może 10 lat, było piękne lato,w radiu puszczali piosenki Bajm,Urszule,brayna adamsa i takie inne.
Gadalysmy,hihotalysmy.... patrzę idzie gość. ..
Jeansowe spodenki do kolan,tak obcisłe że jajka było widać,buty lakierki czarno białe i mega krzywy nos,a najlepsze ze choć mialam z kolesia beke... to tak mnie walnął piorun ze do dziś szaleje z milosci i serce bliskie zawalu gdy go widze.kocham go już z 18 lat i nie moge za nic przestać,marzę by poczytal to i dotarly do niego moje słowa Kocham cie i nie przestane nigdy,czuje ból mimo fajnego życia i straszną pustke ktorej nie mozna określić zwyklymi słowami ani zastąpić innymi ludźmi.Oby los mi pomógł Cię zobaczyć i wypełnił tą straszną pustkę.Dziękuję koniec spowiedzi....amen😊
- Krzyżowiec · 30.11.2016 10:20:07
- Deus vult at domine patre infidel
