- anonim · 03.06.2016 22:41:23
- Dziś poznałam gościa w sieci-miał kilka osób wspólnych ze mną.
Stwierdziłam,że możemy pogadać w realu. Podejrzane było,że niby jest z drugiej strony aglomeracji a za ok 10/15min już był w umówionym miejscu. Gdy rozmawialiśmy przez telefon to rzekomo pikała nawigacja.kolor auta miał mieć czerwony a przyjechał niebieskim. Gdy wsiadłam do samochodu-nie było nawigacji na stojaku. Ta osoba zaczęła rozmawiać o seksie. Przechodziła para i jakiś facet za nimi.zauważyłam,że znacząco się uśmiecha do kierowcy. od razu gwałtownie wysiadłam i ruszyłam w stronę domu ale po chwili zorientowałam się,że to bez sensu,skręciłam w równoległą ulicę i schowałam się do ogrodu jakiegoś domu. Stałam tam chyba z 15min(nie wiem dokładnie,mogło to być nawet 30min) po czym tą równoległą ulicą pobiegłam na posterunek policji.opowiedziałam krótko o co chodzi a oni przejechali kawałek za moim domem,postali ze mną i później wysadzili mnie u sąsiada.
Ale byłam głupia!
Zastanawia mnie skąd ta para nagle się znalazła i ten facet-musieli być z tym gościem. Wysadził ich(ale jak dochodziłam do miejsca spotkania to ich tam nigdzie nie było) teraz trochę czuje sie nieswojo.patrze w okno. nie czuje zaufania do siebie.
- anonim · 09.07.2016 00:02:05
- Uważaj, możesz być na ich celu już dłuższy czas. Jest bardzo wielu z złych ludzi.