- Zgaszony · 13.12.2009 01:30:56
- Większość życia pracowałem poza granicami naszego (ukochanego kraju).Po powrocie do naszych realiów chciałem stanąć na własnych nogach.Teraz jestem zerem.Boje się wyjść na ulicę,boje się ludzi.Najchętniej zakopałbym się pod ziemię.Samobójcze myśli to już chleb powszedni i nawet spokojnie nie mogę się zabić bo rodzinę pogrąże w długach. Wpakowałem się w nedzę przy pomocy moich rodaków.Chciałem być normalnym samowystarczalnym ludzikiem,bez oszustw powoli kręcić mały uczciwy interes.Sram na to wszystko i na siebie też.Nie mam już siły stanąć na własnych nogach.
- klaudia · 21.07.2013 22:23:48
- czekaj czekaj nie tak szybko
przeciez sal udzie ktorzy sa z toba a ty nie wiesz o tym nie mysl o smierci, nie warto dlaczego masz miec lepiej niz inni. kazdy ma problemy po katach placze mysli kombinuje ale -warto zyc dla siebie dla bliskich dla innych, dla kogos kto kiedys cie przytuli takiego jakim jestes pamietaj nie zalamuj sie... bo sa gorsze rzeczy niz finanse pozdrawiam klaudia